Posty

Lwie serca 6 - Samotność w tłumie

Sierpień - przed 7 rokiem Zatrzasnęła kasę fiskalną z takim hukiem, że woda w szklance wody poruszyła się niespokojnie. Kawiarnia była już opustoszała, a mop z wiadrem stały na samym środku. Ruszyła spokojnym krokiem w stronę drzwi wejściowych i je zamknęła na klucz, po czym opuściła roletę. Kiedy ta przysłoniła już możliwość wglądu do środka wyjęła podtrzymujący jej włosy kawałek drewna. Od razu poczuła, jak koniuszki palców ją mrowią. Nie trzymała w dłoni różdżki cały dzień, otoczona przez mugoli, było to zbyt ryzykowne. – Chłoszczyść – wyszeptała ledwo poruszając ustami. Miotła i mop od razu poderwały się do pracy. Niczym w bajce o Belli i besti same się poruszały rytmicznie sprzątające powierzchnie. Uwielbiała magię, każdego dnia dzięki niej czuła, że żyje. Że nic nie jest niemożliwe. Zdjęła z siebie fartuszek przewiązany w tali i rzuciła go na ladę. Był to jej ostatni dzień przed powrotem do szkoły. Jej ostatnim rokiem. Potem już razem z Mary miały zamiar ruszyć do pracy. Udowodni...

Lwie serca 5 cz. 2

Rozdział 5 cz. 2 Złoci chłopcy Listopad Niedziela -  Trzymaj się za deskę, bo zemdlejesz - zasugerował James, Peter już od pół godziny wymiotował do ich sedesu. Razem ze seksownym kociakiem byli w trakcie zabawiania się, kiedy Glizdon wbiegł do dormitorium i zaczął wyrzucać z siebie zawartość swojego żołądka na podłogę. Rogacz szybko założył bokserki i podbiegł do niego, podtrzymując go, aby nie upadł. Peter był blady i miał drgawki. Dziewczyna zniesmaczą miną okryła się kołdrą.   - Pozbądź się go, albo wyjdę - powiedziała wściekle.  - To zmiataj stąd, to mój przyjaciel - warknął James, próbując doprowadzić pół przytomnego Petera do toalety.  - Wybierasz zarzyganego grubasa zamiast mnie - rzuciła zdezorientowana. Potter zmierzył ją wzrokiem. Była w jego typie. Wysoka, ciemnowłosa, zgrabny tyłek, pełne piersi.  - Każdego dnia, w każdej sekundzie - odpowiedział. - No dalej stary, już niedaleko - powiedział do przyjaciela, złapał go mo...

Lwie serce - dodatek nr. 1

Lwie serce - dodatek nr. 1 Prywatny grzejnik Rok 7 Maj -Czemu zawsze to okno jest otwarte - powiedziała z żalem wychodząc z łóżka. Otoczyła się kocem i podeszła na palcach do okna. - Chcesz, abym zamarzła - dodała wracając. Wskoczyła niczym kłoda do ciepłego łóżka i położyła z powrotem głowę na jego piersi. Był taki ciepły, że oczy od razu jej się kleiły do snu. James objął ją ramieniem i wrócił do czytania. - Mogę zacząć od nowa, czy masz zamiar dalej jęczeć ? - zapytał z ogromnym uśmiechem. Pokazała mu język.  - Nie jęczę. To ja zawsze zamykam to cholerne okno - wtuliła się w niego bardziej. - Przytul mnie mocniej, bo zimno mi - spełnił jej życzenie. Sam wolał chłód, mógł spokojnie spać bez kołdry, jednak Lily zawsze opatulała się szlafrokiem, kocem i pościelą. Robiąc z siebie naleśnik. Bawiło go to od pierwszej nocy, nawet nie irytowało, co zaskakiwało go samego. Lubił patrzeć jak nad ranem wytacza się z tego inkubatora i jęczy, że jej zimno w drodze do łazien...

Lwie serca 5 cz.1

Rozdział 5 cz.1 Dosyć z chłopcami, teraz tylko mężczyźni Sierpień Poniedziałek Gdyby jakiś ciekawski przechodni postanowił zajrzeć przez okno domu państwa Evansów, zdecydowanie nie spodziewałby się takiego widoku. Dwie młode dziewczyny biły się na dywanie. Blondynka szarpała włosy rudej, krzycząc wniebogłosy niezrozumiałe słowa. Zaś jej rywalka, nie pozostawała jej dłużna, gryzła i kopała swoją dłużniczkę. -Czemu ty zawsze musisz mi wszystko zabierać?! - krzyknęła Petunia, tak głośno, że kot na kanapie, początkowo zupełnie niezainteresowany całym sporem, podniósł łepek i syknął na nią. Lily wreszcie zrzuciła siostrę z siebie i z całej siły popchnęła ją na kanapę. Blondynka tylko jęknął za bólu, po czym podniosła się i zaczęła ganiać młodszą po pokoju. Przewracając przy tym wszystkie krzesła i wazony. -Zostaw mnie – warknęła Lily przeskakując stolik, w dłoniach trzymała mały futrzany notatnik, który należał do jej siostry. Dokładnie wiedziała, że tylko narobi sobie p...

Lwie serca 5

Obraz
Moi ulubieni Czytelnicy, W tym tygodniu napewno pojawi się rozdział 5 część 1. Nie umiem Wam podać dokładnej daty, ale w 100% będzie on przed niedzielą. Rozdział 5 cz. 1 i 2 oraz rozdział 6 cz. 1 i 2 będą dotyczyły VI roku nauki. Pojawią się nowe postacie oraz rozpocznie się I wojna czarodzieji. Dalej jednak historia bedzie się głównie toczyć wokół Lily. Zastanawiam się nad napisaniem opowiadania o Syriuszu, ale to w przyszłości.

Lwie serca 4

Rozdział 4 Bal [Muzyka] Czerwiec Sobota, godzina 20.41 - Nie wiem, nie rozmawialiśmy za dużo – powiedział Remus, rzucił na swoje łóżko pelerynę i usiadł na nim. James dalej stał z założonymi rękoma i patrzył na niego oczekująco. Od tego feralnego dnia, nie widział się z Evans. Unikała go bardziej niż zazwyczaj, a on nie miał ochoty się jej narzucać, ani za nią biegać. – Jak chcesz się dowiedzieć, jak się czuje to się jej zapytaj – rzucił Lupin, poczym wściekle wstał i poszedł do łazienki. - Nie chce ze mną rozmawiać – powiedział Potter wędrując za przyjacielem. Łazienka Huncwotów nie należała do najczystszych, wszędzie walały się nie potrzebne rzeczy, a ilość produktów przekraczała normę, do tego lustro było tak brudne, że odbicie było zawsze zamazane. Kiedy Remus przemywał twarz zimną wodą, James oparł się o framugę i patrzył na niego. - Nie dziwię się jej – odparł cicho. Kątem oka zauważył, jak mięśnie Jamesa się napinają. - To nie ja kazałem mu ją wyzywać – ...