Zimny wiatr targał jego
włosami, lecz jego to nawet nie obchodziło. Patrzył tylko na kamienną tablicę.
Widać było, że już dawno nikt nie odwiedzał tego grobu. Grzyb i odchody ptaków
odznaczyły swoje piętno na marmurze. Usiadł powoli na ławce i wyciągnął z kieszeni
różdżkę. Machnął nią delikatnie i stara tablica znowu wyglądała jak trzeciego grudnia
przed dwunastu laty. Już zapomniał, że na nagrobku była ich wspólna fotografia.
Pamiętał jak Remus robił im te zdjęcie, starym mugolskim aparatem, dokładnie
tydzień przed ich śmiercią.
Piękna Lily. Dopiero teraz
powróciły wspomnienia z nią. Jak krzątała się w kuchni, podśpiewując francuskie
piosenki. Jej grube, rude włosy spięte dwiema wsuwkami z prawej strony i te
ogromne zielone oczy, z których zawsze biło te nienaturalne ciepło. A obejmował
ją James z rozbrajającym uśmiechem, mając okulary na pół twarzy. Kiedy patrzył
na niego powróciły wszystkie wspomnienia, o tym jak Rogacz pokazał mu, co to
znaczy mieć rodzinę, o tym, jakim wspaniałym bratem dla niego był i o jego
słodkiej narzeczonej.
Łzy same leciały mu po
policzkach, ale nie miał zamiaru ich powstrzymać. Patrzył tylko na roześmianą
twarz swojego najwierniejszego przyjaciela…
- Pomszczę cię - powiedział, po czym
wstał. I wtedy właśnie zobaczył ją. Stała w czarnym płaszczu w róże i zielonej
czapce. Była dokładnie taka, jaką ją zapamiętał. Miała ze sobą lilie tak jak w
dzień ich pogrzebu.
- Syriusz - wypowiadając te słowa
bukiet upadł na ziemię. Black tylko uśmiechnął się szarmancko i podszedł bliżej
kobiety.
- Isla kiedy wróciłaś? - zapytał,
zerkając na jej dłoń. Tak jak się spodziewał wyszła za mąż.
- Dzisiaj - odpowiedziała,
zarzucając warkocz za siebie.
Jejku!
OdpowiedzUsuńPrawie się popłakałam, bo przeczytałam tekst dwa razy.
Rozbrajające, oby tak dalej :)
Pozdrawiam,
Lilka.
Dziękuje :D
UsuńWzruszający prolog.
OdpowiedzUsuńWspaniałe ;)
Czekam na pierwszy rozdział.
Dziękuje :D
UsuńPiękny prolog, wzruszyłam się. Z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
UsuńPłakać mi się chce :C Tak wzruszającego prologu jeszcze nie widziałam. Jestem bardzo wrażliwa na punkcie śmierci Lily Jamesa ;<
OdpowiedzUsuńProlog wspaniały, lecę czytać dalej ;)
Pozdrawiam i życzę weny ;)
Aleksja
Dziękuje :D
UsuńSzczerze powiedziawszy to z piosenką trafiłaś w samo sedno. Pięknie pasuje do gifów.
OdpowiedzUsuńProlog mnie zaciekawił :) Muszę się przyznać, że to pierwszy blog, w którym nie ma ani grama Dramione, więc chętnie zostanę tu na dłużej :D
~ Pure - Blood Princess
Dziękuje :D
UsuńMiło że zauważyłaś długo mi zajęło szukanie muzyki i gif-ów :D
Wow!!! Fajnie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będę czytać tego bloga, tylko nie od razu się za niego wezmę, bo niestety nie mam czasu, ale naprawdę jest super :)
Dziękuje :D
UsuńTrafiłam przypadkiem i nie żałuję. Czytam dalej 8)
OdpowiedzUsuńNo ja myślę :D
Usuń